Witam. Jedna kobieta napisała tak:
Mamo, dlaczego ta dziewczynka nie żyje? - zapytał Smok stojąc przed grobem sześcioletniej dziewczynki, zaraz koło grobu swojego dziadka.
- Kochanie, dziecię też czasami chorują lub mają wypadki i umierają
- Ale przecież dzieci nie mogą umrzeć. Czy Bóg chce żeby dzieci umierały?
Dla mnie każda śmierć jest ciężka, gdy odchodzi ktoś bliski, ktoś kogo kochamy. A wy - jak radzicie sobie ze śmiercią bliskich? zapraszam do dyskusji.

Moje dzieci najbardziej się boją, że ja kiedyś umrę. Ale zawsze im mówię, że wszyscy umierają i to normalne.
OdpowiedzUsuńNie przeżyłam jeszcze śmierci nikogo naprawdę bliskiego, dlatego absolutnie mnie ona przeraża.
OdpowiedzUsuńTo jedno z najtrudniejszych przeżyć z jakimi musimy sobie radzić. Ja do tej pory żegnałam "jedynie" dziadków - taką śmierć ze starości, po przeżytym długim życiu łatwiej zrozumieć niż śmierć dziecka czy młodej osoby.
OdpowiedzUsuń