Witam. Dziś trochę o makijażu. Jeszcze przed świętami 😁 dla was od 22:00 🕓 Ja czasami się maluję, lubię kosmetyki i patrzeć na nie😁A wy lubicie się malować❓a wy panowie co o tym sądzicie❓
Mam 17 lat i jeszcze nigdy się nie malowałam ;). Dlaczego? Uważam, że jest to po prostu krzywdzenie siebie. Jak widzę niektóre dziewczyny z masą tapety na twarzy, a potem bez niej, to wyglądają jak zombie. Okropność. A po drugie uważam, że kobiety są o wiele piękniejszej bez makijażu.
Tylko od wielkiego święta, zazwyczaj na jakieś imprezy. Na co dzień, do pracy, nie maluję się, bo wolę pospać 10-15 minut dużej o 6:00 rano, niż kłaść tapetę :P
Oczywiście, że tak jestem po kursach makijażowych i uwielbiam tworzyć coś nowego artystycznego. Na codzien jednak gdy wychodzę prawie w ogóle się nie maluje ;)
Lubie :) na co dzień raczej się nie maluje. W zasadzie to dlatego że nie chce mi się tracić na to czasu i nie mam takiej potrzeby. Najczęściej w niedzielę ale to też nie każda no i oczywiście różne okazje typu wesele urodziny itp.
Uwielbiam oglądać makijaże. Te artystyczne też, ale głównie te które sama bym mogła odwzorowywać. Moja koleżanka ukończyła szkołę kosmetyczną i zastanawiam się czy bu się do niej nie zapisać na jednodniowy kurs, który organizuje.
Mam bardzo wrażliwą skórę, maluję się tylko na szczególne okazje, a następnego dnia cierpię. :)
OdpowiedzUsuńoj😭
UsuńLubię, ale nie umiem. I często nie chce mi się. Za to obecnie korzystam z koreańskiego rytuału pielęgnacyjnego i czekam na pierwsze efekty.
OdpowiedzUsuńJa lubię ładnie wyglądać:)
OdpowiedzUsuńJa się rzadko maluję
OdpowiedzUsuńObecnie maluję się codziennie. Wcześniej max 2-3x w tygodniu ;)
OdpowiedzUsuńMam 17 lat i jeszcze nigdy się nie malowałam ;). Dlaczego? Uważam, że jest to po prostu krzywdzenie siebie. Jak widzę niektóre dziewczyny z masą tapety na twarzy, a potem bez niej, to wyglądają jak zombie. Okropność. A po drugie uważam, że kobiety są o wiele piękniejszej bez makijażu.
OdpowiedzUsuńTylko od wielkiego święta, zazwyczaj na jakieś imprezy. Na co dzień, do pracy, nie maluję się, bo wolę pospać 10-15 minut dużej o 6:00 rano, niż kłaść tapetę :P
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak jestem po kursach makijażowych i uwielbiam tworzyć coś nowego artystycznego. Na codzien jednak gdy wychodzę prawie w ogóle się nie maluje ;)
OdpowiedzUsuńLubie :) na co dzień raczej się nie maluje. W zasadzie to dlatego że nie chce mi się tracić na to czasu i nie mam takiej potrzeby. Najczęściej w niedzielę ale to też nie każda no i oczywiście różne okazje typu wesele urodziny itp.
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać makijaże. Te artystyczne też, ale głównie te które sama bym mogła odwzorowywać. Moja koleżanka ukończyła szkołę kosmetyczną i zastanawiam się czy bu się do niej nie zapisać na jednodniowy kurs, który organizuje.
OdpowiedzUsuń