wtorek, maja 14, 2019


 hejka

 mój kolejny wiersz


Otulona puchem samotności
w świetle księżyca usiadła
cichutko milcząc
moje serce skradła.


W papierowym błękicie
na skraju siedziała
swe delikatne usteczka
lekko otwierała.


zatopiona w morzu łez
istota!




2 komentarze:

  1. O kurcze, ładne. Bardzo. Chociaż smutne. Chyba nocą przychodzą wszystkie słowa i czuć samotność. W natłoku codzienności łatwo uciec.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kiedyś pisywałam wiersze - ale to było dawno temu.

    OdpowiedzUsuń