opublikuję jeden z nich
Dzieci z całego osiedla się nie tylko znały , ale i bawiły całymi godzinami na nieogrodzonych podwórkach, jeździły na biwaki , rajdy, obozy i kolonie i większość rodziców było na to stać , a słodycze , owoce lody miały niezapomniany smak o którym obecne pokolenie nie ma i nie będzie miało zielonego pojęcia . Może i nie mieliśmy super ciuchów, chodziliśmy w mundurkach szkolnych i z tarczą na rękawie, ale dzięki temu nawet ci biedniejsi nie czuli się gorsi od tych z zamożniejszych rodzin. Nie piszę , że wszystko było idealne ... wielu rzeczy nam brakowało , ale umieliśmy się dzięki temu cieszyć z najmniejszego drobiazgu ( jak np. chińska pachnąca gumka). Zabawy szkolne były w biało granatowych strojach, bez alkoholu, dopalaczy ale czy nie bawiliśmy się lepiej niż obecna młodzież?... którą już nic nie jest wstanie zaskoczyć ani zadowolić( wszystkiego spróbowali , wszędzie byli, wszystko widzieli). Dzieci z mojego rocznika niejednokrotnie nie mięli nawet prawdziwych zabawek , za to dzięki programowi "zrób to sam"mieliśmy możliwość sami zrobić sobie zabawki które bardziej ceniliśmy niż współczesne dzieci... ( to wszystko co widzi się dzisiaj w sklepach). Na święta Bożego Narodzenia dostawało się jabłka, orzechy,czekoladkę Ikar albo Danusię, czasem trafiła się tabliczka"Kolekcji"a jak była jedna czy dwie pomarańcze to dzieliło się na cząstki i zjadało z całą rodziną. Piszę tutaj tylko o dzieciństwie i młodości bez tła politycznego i ogólnych brakach w handlu...ale było milej ,był czas na wszystko pomimo , że mamy nie prały w pralkach automatycznych,nie miały żelazek z termostatem i musiały wszystko wystać w ogromnych kolejkach... ale sąsiedzi się znali, dzieci (oczywiście z wyjątkami) wiedziały co to kultura , że należy się ukłonić i ustąpić miejsca w autobusie....to były inne czasy
Źródło infografiki: opracowanie własne (użyto Canva i Pixabay)

Zdecydowanie zmienił się sposób na spędzanie tego dnia i obchody święta.
OdpowiedzUsuńWszystko się zmienia, również spędzanie czasu wolnego. :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś było zupełnie inaczej. Sama często wspominam swoje dzieciństwo i różne święta z sentymentem.
OdpowiedzUsuńCzasami żałuję, że moje dzieci żyją już jakby w innej rzeczywistości, ale świat się zmienia, zatem społeczeństwo też.
OdpowiedzUsuńTradycję trzeba pielęgnować, szkoda, że coraz mniej ludzi kojarzy ten dzień ze Świętem Narodowym
OdpowiedzUsuń