Istne szaleństwo. Pierwsze świąteczne ozdoby spotkałam już w sierpniu. hahahahahaa.
Ja jeszcze nie widziałam żadnych ozdób. Ale jak dla mnie to grube przegięcie...
Dla mnie to wielkie przegięcie.
Dla mnie również. Rozumiem od pierwszego grudnia, ale żeby we wrześniu albo wcześniej to już przesada.
Tylko w jednym miejscu już dostrzegłam święta - w lokalnej fabryce bombek, ale to wiadomo, norma.
Istne szaleństwo. Pierwsze świąteczne ozdoby spotkałam już w sierpniu. hahahahahaa.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie widziałam żadnych ozdób. Ale jak dla mnie to grube przegięcie...
OdpowiedzUsuńDla mnie to wielkie przegięcie.
OdpowiedzUsuńDla mnie również. Rozumiem od pierwszego grudnia, ale żeby we wrześniu albo wcześniej to już przesada.
OdpowiedzUsuńTylko w jednym miejscu już dostrzegłam święta - w lokalnej fabryce bombek, ale to wiadomo, norma.
OdpowiedzUsuń