Dzisiaj przeczytałam,że wspinacz spadł w przepaść. Telefon transmitował tragedię na YouTube Mężczyzna, występujący w sieci pod pseudonimem TEDZU, próbował zdobyć górę Fudżi w Japonii, a swą wspinaczkę przez cały czas transmitował na żywo na portalu YouTube. Ciało TEDZU zostało odnalezione przez japońskich ratowników na wysokości 2987 metrów

Ludzie w dzisiejszych czasach chca za wszelka cene byc sławni...wszytsko każdy chce upubliczniac..mnie to osobiście razi. A jego śmierć...wyrazy współczucia dla rodziny
OdpowiedzUsuńCzego to ludzie nie zrobią dla popularności w Internecie. Przerażające.
OdpowiedzUsuńBardzo przykra historia :(
OdpowiedzUsuńGdzie podziało się bycie samym ze sobą?! Gdzie chwila dla siebie? Przykre.
OdpowiedzUsuńno teraz sława i fani ważni
UsuńPierwsze słyszę o tym wydarzeniu... To smutne i przykre.
OdpowiedzUsuń