poniedziałek, października 14, 2019

Witam. Ten artykuł jest za zgodą właściciela.

Cześć jestem Paweł, mam 33 lata i od urodzenia choruję na dziecięce porażenie mózgowe. Jednak mimo choroby żyje i funkcjonuje normalnie. Moim zdaniem nie warto w życiu się poddawać i trzeba czerpać z niego jak najwięcej. Mam wiele zainteresowań i hobby, Lubię chodzić na basen, saunę, jeździć na rowerze, kosza. Uwielbiam podróże, poznawać nowe kultury i ludzi. Zwiedziłem już wiele krajów Europy w tym Niemcy, Francję, Hiszpanię, Portugalię, Włochy, Grecję, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię, Macedonię, Serbię, Giblartar, a nawet Ziemię Świętą. Podczas jednej z podróży spotkałem wspaniałych ludzi, którzy powiedzieli mi o projekcie dedykowanym dla osób ze sfery wykluczenia społecznego, Projekt polegał na aktywizacji osób z obszaru wykluczenia społecznego. Dzięki temu projektowi znalazłem pracę w Ośrodku Wsparcia Ekonomii Społecznej w Zielonej Górze. OWES jest prowadzony przez Fundację na rzecz Collegium Polonicom w partnerstwie z Wojewódzkim Urzędem Pracy w Zielonej Górze i Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej Ośrodkiem Regionalnym w Zielonej Górze.
. Wspólnie realizujemy projekt „Rozkręcamy społeczny biznes!” współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach wspomnianego projektu udzielamy bezzwrotnych dotacji na miejsca pracy w spółdzielniach socjalnych. Jako ośrodek pomagamy zakładać organizacje pozarządowe oraz udzielamy im merytorycznego wsparcia. Ośrodek prowadzi też Inkubator Przedsiębiorczości Społecznej w Krośnie Odrzańskim, którego jestem opiekunem. W inkubatorze organizuję liczne spotkania dla organizacji pozarządowych – bowiem jest to przestrzeń właśnie dla III Sektora.
Mimo, że jestem osobą niepełnosprawną, uważam że inni mają „gorzej” tzn. mają bardziej utrudnione przez swoją niepełnosprawność życie. W moim przypadku żyję i funkcjonuję normalnie. Mam duży dystans do siebie i swojej choroby, jak sam określam siebie mianem „niepełno sprytnego”. Nie ma co użalać się nad sobą i swoim losem, trzeba brać życie jakie jest. Na użalaniu się życie minie i nic się nie zdziała.
Uwielbiam działać dla ludzi i udzielać się w wielu sprawach społecznych w tym także charytatywnych. Pamiętam jak 2017 roku, zorganizowaliśmy z lokalnym stowarzyszeniem, spektakl dla chorej malutkiej dziewczynki. Na spektaklu w roli głównej wystąpił sam Artur Barciś. Zebrane pieniądze przekazano na rehabilitację małej Zuzi. Podobnych wydarzeń było wiele, jednak to mi zapadło dobitnie w pamięci. Moim zdaniem warto pomagać, nawet bezinteresownie.
Niepełnosprawni są wśród nas, jak ktoś mi kiedyś powiedział, ludzie dzielą się na niepełnosprawnych i tych jeszcze niezdiagnozowanych. Osoby takie jak ja uważam mogą mieć marzenia, a czemu by nie ?. Moim takim marzeniem jest założenie własnej rodziny.






4 komentarze:

  1. Wspaniały człowiek z Ciebie Paweł. życze Ci z całego serca byś miał szczęśliwą rodzinę. Ucze moje dziewczyny juz od najmłodszych lat,by zawsze z szacunkiem pomagali innym.powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby więcej takich ludzi. Zycze spełnienia marzeń o założeniu rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spełnienia marzeń i wspaniałej, własnej rodziny życze!

    OdpowiedzUsuń