sobota, listopada 21, 2020

 Nie lubię jak ktoś w filmie non stop przeklina, A w kobietach mafii Patryka Vegi tak było. Obejrzałam tylko trochę i przełączyłam. W sumie film ciekawy, gdyby nie ten Linda i jego łacina.





 Bela była funkcjonariuszka policji, dostaje od ABW zadanie rozpracowania szajki przestępczej handlującej narkotykami. Aby jej misja się powiodła, musi rozpocząć współpracę z mafią.

4 komentarze:

  1. Trochę mnie to zastanawia...;) Bo w jednym zdaniu piszesz, że obejrzałaś tylko trochę filmu i przełączyłaś, w następnym - że był ciekawy...;) Filmy Vegi akurat słyną z mocno wulgarnego języka - myślę, że to akurat nie powinno zaskakiwać widza...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Vega jest bardzo specyficzny i ja od jakiegoś czasu uważam, ze zaczyna produkować buble, kiedyś jego filmy były lepsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie trawię takich propozycji filmów, zupełnie mijamy się, w sumie to nie znam nikogo, kto lubi. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię, jak ciągle przeklinają, więc raczej się nie skuszę na oglądanie.

    OdpowiedzUsuń