Witam. Dzisiejszy wywiad może w nieco innym wymiarze z Marzeną Kawą rozmawia Izabela Szymura.

Jest pani dziennikarką, która cieszy się dużą sympatią wśród telewidzów programów informacyjnych.Co w pani wywołuje taką sympatię wśród widzów?

Ad 1. Autentyczność ! jestem urodzoną optymistką, nie udaję kogoś innego. I cieszę się, że są widzowie, którzy podobnie patrzą na życie jak ja, albo zwyczajnie „czerpią” z takiego podejścia do codzienności. Kilkanaście lat na ekranie, to dla mnie największa nagroda i wyróżnienie -sympatia widzów! Jestem bardzo wdzięczna za  przejawy tej sympatii. Za miłe słowa, gesty, zwłaszcza w momentach najmniej oczekiwanych np., gdy robię zakupy, siedzę na plaży czy spaceruję.

W internecie czytam, że straciła pani posadę prowadzącej program "Pytanie na śniadanie"

Co się stało ( jeśli mogę zapytać) i jak pani sobie z tym poradziła?

AD 2 Dziennikarstwo to dla mnie przygoda, podróż…ciekawość innych, odkrywanie świata, ludzi i pokazywanie go widzom. Dziś jestem tu, jutro w innym miejscu, podobnie myślę o redakcyjnych zmianach. Duet z Robrtem El Gendy , Łukaszem Nowickim w „Pytaniu na Śniadanie” to wspaniały czas! I ta chwila trwa, prognozy pogody w „Pytaniu na Śniadanie” za każdym razem rzucają nas w różne ciekawe miejsca. Uwielbiam ten ruch! Poza tym, zmiana to jedyna stała w naszym życiu (śmiech), szlify dziennikarskie zdobywałam w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim, w TVP Warszawa, potem była redakcja TVP 3, redakcja TVP Info, Redakcja Pogody, „Pytania na Śniadanie”, teraz jest także „Teleexpress” . Co będzie dalej? Też jestem ciekawa … 

 Z  początkiem listopada dołączyła pani do gospodarzy „Czterech pór roku”. w radiowej jedynce.

Jak to się zaczęło?

Ad 3. Radio to moje spełnione marzenie. Zakochałam się w telewizji, ale byłam ciekawa jak to jest mieć przed sobą jedynie mikrofon? I gdy przestałam prowadzić „Pytanie na Śniadanie” pojawiła się taka propozycja. Nie ma tego złego … „Cztery Pory Roku” to była moja ulubiona audycja, gdy byłam dzieckiem …audycja z piękną historią i wspaniałymi prezenterami! Czuję się wyróżniona!

Jest pani szczęśliwą mamą Jak pani godzi pracę z obowiązkami domowymi (wychowywaniem syna)?

AD 4 Bycie Mamą …nie wystarczyłoby czasu, podczas tego wywiadu  aby opisać wszystkie emocje! To miłość, radość ale i strach, obawy, często niewyobrażalne zmęczenie. Ale też właściwy kierunek … moje dziecko wie, że jestem przede wszystkim jego mamą, a ja dokonując różnego rodzaju wyborów w życiu, zawsze wybiorę czas z nim! To najcenniejsze co zostało nam dane, bycie tu i teraz, każdy dzień jest darem, który się już nie powtórzy.

Czasem do szczęścia potrzeba tak niewiele.Czego pani potrzeba do szczęścia?

Ad5 Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest … o tak! Spacer po lesie, filiżanka kawy, dobra książka lub audiobook ,film …tych małych rzeczy jest mnóstwo! Cieszą mnie te momenty, a najmilej  jest wtedy, gdy te chwile można dzielić z innymi -rodziną, przyjaciółmi, znajomymi …lubię ludzi, nie jestem samotnikiem. 

Co pani czuje wchodząc na antenę?

AD 6 Zawsze jest adrenalina, takie pozytywne spięcie. Ono już mnie nie paraliżuje jak np., w szkole gdy odpowiadałam na lekcji. Ten stres można oswoić, powiem więcej, nawet polubić, bo on działa mobilizująco. Są techniki, które zdarza mi się ćwiczyć np., ze studentami podczas warsztatów, kluczowy jest oddech. Zawsze jestem przygotowana, wiem, dokąd jadę, z kim i o czym będę rozmawiać, dokumentacja to podstawa! I gdy nie ma źródeł stresu … pozostaje przyjemność bycia na antenie!  

Do redakcji Teleexpressu dołączyła pani w listopadzie 2019 roku.

Jak się pani czuje w nowej pracy?

Ad 7 „Teleexpress”  najszybsze informacje w Telewizji Polskiej, ta redakcja odpowiada mojemu temperamentowi! (śmiech)i wszystko z drobnym przymrużeniem oka! Jestem szczęśliwa prezentując ten program w jeszcze innej formie-  Teleexpressu na Deser! Opowiadamy o gwiazdach- kina, teatru, o premierach muzycznych, pojawiają się u artyści światowych scen! Kawa i Deser , „Teleexpress na Deser”- idealne połączenie!