niedziela, maja 16, 2021

 Witam serdecznie..

Rodzice 18-latki  musieli zwrócić się do sądu po zaszczepieniu przeciw COVID-19.

Niepełnosprawna dziewczyna z Gliwic, została zaszczepiona w punkcie na lodowisku Tafla w Gliwicach. 

Ola skończyła 18 lat, więc została objęta Narodowym  Programem Szczepień, Jedyna bariera była kwestia zgody na szczepienie, dziewczyna nie mogła udzielić ze względu na trudności w komunikacji z otoczeniem Nie mogli jej też udzielić jej rodzice.

W czwartek Ola z rodzicami przyjechała do punktu szczepień, zorganizowanym na lodowisku przez Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach. Obawiano się reakcji Oli na dużą halę, pełną obcych ludzi, tym bardziej, że dziewczyna boi się szpitali i personelu w białych kitlach. Po dopełnieniu formalności szczepienie podał nastolatce w samochodzie, w asyście rodziców, doświadczony ratownik medyczny i pielęgniarz Rafał Kucza. Procedura przebiegła bez zakłóceń.


- Ola przyjęła to spokojnie, choć miała trudny dzień w szkole. Mile mnie to zaskoczyło. Bardzo się cieszę. Pracownicy szpitala podeszli do zadania bardzo profesjonalnie. Mam nadzieję, że podanie drugiej dawki też przebiegnie tak dobrze – powiedziała mama Oli pani Małgorzata.

- Droga sądowa nie była łatwa do przejścia. Szkoda, że rodzice niepełnosprawnych osób muszą ją przechodzić – dodała.


fot. pexels.com


Wato również poczytać

Gdy pacjent nie może wyrazić woli  http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/1775714

2 komentarze:

  1. Bardzo dobrze, że osoby od szczepień podeszły do tej sprawy tak profesjonalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również podoba mi się profesjonalizm osób pracujących w punkcie szczepień.

    OdpowiedzUsuń