Pamiętacie, jak wspominałam o mieszkaniu treningowym? Niestety, program ten u nas już nie funkcjonuje, a szkoda. To właśnie dzięki temu mieszkaniu mogłam pokazać swoją samodzielność – od dojazdów na warsztaty po sprzątanie. Chociaż wiele rzeczy nauczyłam się robić sama, nadal są aspekty, które chciałabym doskonalić, dlatego marzę o powrocie do tego programu.
"Dom Samodzielności", jak potocznie nazywa się ten program, to inicjatywa aktywizująca skierowana do osób z niepełnosprawnością intelektualną, ruchową lub sprzężoną. Program ten oferuje mieszkania treningowe, gdzie osoby, które do tej pory były zależne, uczą się samodzielności. W ramach programu realizowane są różnorodne treningi, takie jak mieszkalnictwa, kulinarny, higieny, sprzątania, komunikacji, orientacji w terenie, ekonomiczny oraz umiejętności społecznych.
Istnieje wiele różnych mieszkań treningowych. Na przykład moja koleżanka była w domu, gdzie uczestnicy programu korzystają z aktywnej rehabilitacji, zajęć sportowych oraz rehabilitacji funkcjonalnej. W trakcie pobytu odbywają się również zajęcia z arteterapii i nawykoterapii. Uczestnicy pracują nad swoim usamodzielnieniem pod okiem licznych specjalistów: pedagoga, psychologa, pracownika socjalnego, dietetyka, doradcy zawodowego oraz instruktorów niezależnego życia.
Pobyt w tych mieszkaniach trwa zazwyczaj 8 tygodni i stanowi solidną bazę do podjęcia samodzielnego, niezależnego życia. W przypadku mojej koleżanki wszyscy uczestnicy mieszkali razem, natomiast u nas tydzień spędzali chłopcy, a raz dziewczyny. To doświadczenie było nieocenione i mam nadzieję, że program ten kiedyś wróci, aby kolejne osoby mogły czerpać z niego korzyści, tak jak ja kiedyś.
Nigdy nie słyszałam i takich mieszkaniach treningowych. Ciekawa u pożyteczna inicjatywa.
OdpowiedzUsuńto prawda, nauczyłam się dużo i przedewszystkim pokazałam co potrafię
Usuń