Właśnie wróciłam z wyjątkowego wydarzenia, jakim było święto ziół, i muszę przyznać, że było to niezwykle inspirujące i pełne pozytywnych wrażeń popołudnie. Cała impreza rozpoczęła się o 15:00 i od samego początku przeniosła mnie w świat natury, pełen aromatycznych zapachów i cennych informacji na temat ziół, które mogą stać się nieocenionym wsparciem w naszym codziennym życiu.
Pierwszym punktem programu było spotkanie, na którym dowiedziałam się, jak ocet domowy, ten prosty, naturalny produkt, może wspomóc nasze zdrowie na różne sposoby. Było fascynujące odkryć, jak wiele zastosowań ma ten tradycyjny środek, od poprawy trawienia, po naturalne oczyszczanie organizmu.
Po tej dawce wiedzy, postanowiłam trochę się zrelaksować i udałam się do solanki, aby pooddychać świeżym, solnym powietrzem, które ma niezwykle korzystny wpływ na drogi oddechowe. To była chwila prawdziwego odprężenia, która naładowała mnie nową energią.
Następnie uczestniczyłam w warsztatach pod hasłem „Oswoić konopie”. To było bardzo ciekawe doświadczenie, które pokazało mi, jak wiele właściwości zdrowotnych mają te rośliny, często niesłusznie kojarzone jedynie z ich kontrowersyjną stroną. Uczyliśmy się, jak można je bezpiecznie i efektywnie wykorzystywać w kuchni oraz domowej apteczce.
Nie mogłam oczywiście wrócić do domu z pustymi rękoma. Kupiłam piękną bransoletkę na szczęście, która będzie mi przypominać o tym wyjątkowym dniu. Pomyślałam także o mojej przyjaciółce i wybrałam dla niej mały upominek, aby i ona mogła cieszyć się pozytywną energią z tego wydarzenia.
Na zakończenie postanowiłam zajrzeć do pobliskiego kościoła, aby na chwilę zatrzymać się w ciszy i zadumać nad tym, jak wiele piękna kryje się w otaczającej nas naturze. Cały dzień był pełen radości, śmiechu i serdecznych rozmów, a pogoda dopisała, choć nie było upalnie, to idealnie sprzyjała spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Warsztaty były pełne energii, dobrego humoru i ciepłych ludzkich spotkań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz