poniedziałek, września 23, 2024

Złote dziecko- opowiadanie część I

 Pewnego razu, w małym miasteczku, mieszkała młoda kobieta o wielkim sercu. Od dawna myślała o tym, by pomoc innym, szczególnie w przypadku trudnej sytuacji. Kobieta czuła, że ​​coś może być potrzebne.

Pewnego dnia zdecydowała się iść w odwiedziny do ośrodka, i pomóc po poprzez ofiarowanie małego wkładu w ich działaniu. W duchu wierzyła, że ​​dobroć i potwierdzenie docenione.

Jednak zamiast wdzięczności, spotkała ją niespodziewana reakcja. Kierowniczka, przerwanie i zestresowana, podniosła na nią, głos, wyrzucając z siebie pełne słowa frustracji.

Smutek ogarnął jej serce, kiedy szła w stronę domu. pomyślała, czy jej pomoc w sumie ma sens, skoro nawet próba wsparcia została tak źle odebrana. Ale mimo wszystko Uważa, że dobro wraca, nawet jeśli istnieje możliwość, że pojawi się problem. nie zraża się jednym niepowodzeniem.

W końcu, gdzieś tam na świecie na pewno ktoś doceni jej małe gesty. I to dla tych osób będzie nadal stosowane, ponieważ uważa, że świat wymaga dobroci, nawet jeśli nie zawsze jest ona zauważona od razu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz