środa, maja 07, 2025

 Zamilkła jedna z najgłośniejszych postaci polskiej sceny klubowej

DJ Hazel nie żyje – legenda polskiej sceny klubowej miała 44 lata

Nie żyje DJ Hazel – Michał Orzechowski, znany z energetycznych setów i odważnych muzycznych połączeń, zmarł w wieku 44 lat. Jego ciało znaleziono nad jeziorem w Skępem

Prowadząc audycję, zobaczyłam wiadomość, która mnie zmroziła: DJ Hazel nie żyje. Michał Orzechowski miał zaledwie 44 lata. Jego ciało odnaleziono 7 maja w aucie, nad brzegiem jeziora w miejscowości Skępe. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura.

Zobacz DJ Hazel nie żyje. Znany muzyk miał 44 lata https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-05-07/dj-hazel-nie-zyje-znany-muzyk-mial-44-lata/

To szok dla wszystkich, którzy kochali klubowe brzmienia. Hazel nie był tylko DJ-em – był ikoną. Niezależny, odważny, pełen pasji. Zaczynał w latach 90., zdobywał nagrody, reprezentował Polskę na europejskich scenach. Słynął z tego, że nie bał się łamać schematów – potrafił połączyć elektronikę z żywą orkiestrą, zachwycał na największych festiwalach.

W sieci już płyną słowa pamięci i niedowierzania. Koledzy ze sceny piszą o nim z sercem w gardle – wspominając jego poczucie humoru, szczerość i energię, którą dawał każdemu, kto miał z nim kontakt.

Dla mnie był kimś więcej niż artystą. Był symbolem dobrej zabawy, wolności i siły muzyki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz