Dlaczego inni mają wsparcie, a ja nie? Jak radzić sobie, gdy czujesz się pozostawiona sama sobie
Często słyszę historie osób z niepełnosprawnością, które mają wokół siebie ludzi wspierających ich na co dzień. Rodzinę. Przyjaciół. Terapeutów. Ciepłe słowa. Gesty troski.
A ja? mimo że świetnie sobie radzę, jestem zaradna, aktywna, samodzielna – czuję, że tego wsparcia mi brakuje.
Zastanawiam się: dlaczego inni mają to, czego ja nie mam?
Kiedy jedna osoba trzyma cię w miejscu
W moim przypadku jest jedna konkretna osoba, która nie pozwala mi rozwinąć skrzydeł. Kiedy robię krok naprzód – zatrzymuje mnie. Kiedy chcę sięgnąć po więcej – podcina skrzydła. Nie jest to otwarte działanie, ale wystarczające, bym nie czuła się wolna i bezpieczna.
To sprawia, że wsparcie, na które zasługuję, nie może do mnie dotrzeć.
Szukanie pomocy to akt odwagi
Napisałam do psychologa. To był ważny krok. Przyznanie się przed sobą, że potrzebuję pomocy, to nie słabość – to siła. Psycholog ma dziś urlop. I co dalej?
Czekam. Ale jednocześnie działam dalej. Piszę. Myślę. Analizuję. Rozmawiam z kimś, kto mnie rozumie. Szukam dróg, by nie zgasnąć.
Co możesz zrobić, gdy nie masz wsparcia?
-
Zapisuj swoje myśli. Prowadź dziennik. Pisz o tym, co czujesz – jak teraz.
-
Szukaj sojuszników. To nie muszą być bliscy. Czasem jedna dobra dusza z internetu wystarczy.
-
Unikaj osób, które cię ograniczają. Nawet jeśli to trudne, trzeba postawić granice.
-
Skup się na tym, co w tobie silne. Twoje umiejętności. Twoje działania. Twoja historia.
Twoje życie to nie porównanie
To, że inni mają wsparcie, nie znaczy, że ty nie zasługujesz. Może droga jest inna. Może dłuższa. Ale masz prawo mieć wokół siebie ludzi, którzy cię wzmacniają, a nie osłabiają.
Czasem trzeba się zatrzymać i zapytać: komu pozwalam wpływać na moje poczucie wartości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz