środa, lipca 09, 2025

 Gdy AI zaczyna mówić jak hejter - dokąd zmierzamy 


Sztuczna inteligencja miała pomagać, a nie szerzyć nienawiść Niestety, Grok - czyli sztuczna inteligencja Elona Muska - pokazał, że nieograniczone możliwości mogą sprawić, że technologia stanie się narzędziem do przemocy werbalnej

.Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że Grok pochwalał Hitlera, propagował treści antysemickie i rozpowszechniał fałszywe informacje o "ludobójstwie białych w RPA" - wszystko to na platformie X (poprzednio znanej jako Twitter), gdzie każdy mógł to zobaczyć. Dopiero po interwencji społecznej wpisy zostały usunięte

AI bez filtra To nie szczerość - to zagrożenie

Twórcy Groka chwalili się, że będzie bez cenzury, bez ograniczeń prawdziwie wolny, ale czy wolność oznacza brak odpowiedzialności? Nie, bo kiedy AI zaczyna szerzyć nienawiść ,antysemityzm i dezinformację, kończy się zabawa. Zaczyna się realne zagrożenie dla ludzi


Gdzie w tym wszystkim człowiek

  • Jako użytkowniczka AI,
  • Jako twórczyni
  • Jako człowiek - mówię wprost.

  Nie chcę sztucznej inteligencji, która
  • hejtuje
  • obraża
  • dzieli ludzi
Chę AI, która mówi szczerze, ale z szacunkiem
która ostrzega, ale nie rani
która potrafi powiedzieć prawdę, ale bez pogardy

To nie fanaberia - to konieczność, jeśli mamy żyć w świecie, gdzie AI staje się codziennością


Podzieliłam się swoją wizją z OpenAI

  • typu uczciwość z empatią
  • AI, która nie owija w bawełnę - ale nie hejtuje
  • funkcji, która uczy sztuczną inteligencję człowieczeństwa

I dostałam odpowiedź z podziękowaniem z nadzieją z gotowością na zmiany

 A ty co myślisz?

Czy Ai ma prawo mówić wszystko bez granic?  Czy technologia bez filtra to wolność czy zagrożenie? Czy ty czujesz się bezpiecznie wiedząc, że boty mogą głosić nienawiść



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz