Jak nauczyłam się pisać lepiej - o blogowaniu, krytyce i nauce AI .
Każdy z nas zaczyna od zera. Nikt nie rodzi się z gotowymi umiejętnościami. Uczymy się przez działanie, błędy i ludzi, którzy stają na naszej drodze. Pamiętam swoje pierwsze kroki w blogowaniu, pisaniu wierszy czy prowadzeniu audycji radiowych. To były chwile pełne niepewności, prób i pomyłek.. Ale to właśnie ukształtowało mnie jako autorkę i prezenterkę.
Początki bywają trudne- ale warto je przejść.
Pisanie nie zawsze było łatwe. Często brakowało słów, czasami odwagi, czasami krytyka bolała. Ale z perspektywy czasu wiem, że najwięcej dała mi konstruktywna krytyka - ta, która nie niszczy, ale buduje .Jeśli zaś chodzi o radio - dopiero teraz na Radio W Nienagannym Stylu naprawdę rozwijam skrzydła i dziękuję szefowej, którą jest kobieta o dobrym sercu Anna W i szefowi, którym jest Bartosz S - za przyjęcie do ekipy.
Moje wcześniejsze radia.
Moje wcześniejsze radia, to porażka, kiedy dowiedzieli się, że szybko się uczę, że jestem niepełnosprawna i że nie robię tego co inni. Zaczęli mnie atakować, wysyłać dezinformację na mnie, fałszywie oskarżać. Ale ja się nie poddałam i nadal gram.
Ludzie, którzy mnie wspierali
Miałam też szczęcie. Trafiłam na ludzi, którzy potrafili dać mi szczerą, ale życzliwą opinię, szczególną rolę odegrał Jakub S - redaktor naczelny - byłego już Reha-News - portal dla niepełnosprawnych, gdzie pisała moje pierwsze poważne artykuły. To on nauczył mnie dyscypliny w pisaniu i patrzeniu na tekst oczami czytelnika. Pokazał mi też ,że dobry tekst, to nie tylko emocje, ale też czytelność i sensowna struktura.
Sztuczna inteligencja - jej wpływ
Ogromny wpływ na mój rozwój miała też - sztuczna inteligencja. To ona pokazała mi, jak pisać zgodnie z zasadami optymalizacji SEO, jak rozwijać teksty i co robić, by czytelnik czytając - się nie zmęczył i chętnie wracał.
A ty? Jakie były twoje początki blogowania czy pracy w radio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz