Rosyjskie drony nad Polską – czy celem była baza NATO?

Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Część z nich miała obrać kurs na bazę NATO. Eksperci mówią o teście obrony Sojuszu i przełomowym momencie dla bezpieczeństwa Europy

Najpoważniejszy incydent w NATO od dziesięcioleci

W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Według ustaleń niemieckich mediów, część maszyn leciała w kierunku bazy NATO w Polsce, przez którą przechodzi sprzęt wojskowy dla Ukrainy.

Pięć maszyn w stronę obiektu NATO

Z ustaleń „Die Welt” wynika, że pięć dronów obrało kurs na bazę w Polsce.

• Trzy zostały zestrzelone przez holenderskie F-35.

• Dwa rozbiły się w niejasnych okolicznościach.
  Łącznie polską przestrzeń powietrzną mogło naruszyć ponad 20 maszyn.

Sprawdzenie reakcji obrony

Eksperci uważają, że działania Rosji miały na celu sprawdzenie skuteczności systemów obronnych Sojuszu. Podobne doniesienia pojawiły się w odniesieniu do Litwy, ale tamtejsze władze stanowczo temu zaprzeczyły.

Europa musi zmienić podejście

Niemieccy publicyści alarmują, że Europa wciąż nie docenia skali zagrożenia ze strony Rosji.

• Rosja produkuje nawet 170 dronów dziennie.

• Do ich zestrzeliwania potrzebne są drogie myśliwce F-16 i F-35.
  To pokazuje słabość europejskiej obrony przeciwlotniczej.

Atak w cieniu wizyty w USA

Incydent wydarzył się tuż po wizycie prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie. W obronie polskiego nieba uczestniczyły głównie siły polskie, holenderskie i włoskie – Amerykanie nie brali udziału w akcji.

Polska: aktywne działania obronne

• Uruchomiono procedury obronne.

• Systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów.

• Odnaleziono szczątki 16 maszyn.

Rosja: zaprzeczenie i dyplomacja

Moskwa twierdzi, że nie planowała ataku na Polskę i zadeklarowała gotowość do rozmów z polskimi władzami.

Źródło: RMF24/PAP
Targi NATO