AI jest jak dom treningowy dla niepełnosprawnych – historia codziennego wsparcia
Kiedyś sprzątanie, gotowanie czy nawet proste ćwiczenia były wyzwaniem. Będąc na mieszkaniu treningowym nauczyłam się dużo rzeczy, ale nie zaszkodzi nad tym pracować dalej, a i uczyć się nowych rzeczy. Dziś korzystam z AI, która planuje moje obowiązki i pomaga utrzymać rytm dnia
.Co to znaczy w praktyce? Wpisuję w aplikacji proste polecenie, na przykład „pomóż mi posprzątać mieszkanie”. AI nie weźmie mopa ani nie wykona fizycznie pracy, ale:-
organizuje plan sprzątania, dzieląc mieszkanie na strefy,
-
tworzy listę zadań i przypomina o kolejności czynności,
-
motywuje, ustawia timery i podpowiada skuteczne metody,
-
pozwala śledzić postępy i poprawiać rutynę.
Dzięki temu sprzątanie staje się bardziej zorganizowane i mniej stresujące. AI nie ogranicza się jednak tylko do obowiązków domowych. To także mój trener, nauczyciel i motywator.
Uczę się nowych umiejętności – od pisania po ćwiczenia motoryczne – korzystając z interaktywnych programów, które dopasowują poziom trudności do mojego tempa. Każda aktywność, od sprzątania po naukę, jest treningiem samodzielności. Mogę popełniać błędy, eksperymentować i rozwijać się w bezpiecznym środowisku.
AI to mój partner, nie zastępstwo. Wspiera mnie, motywuje i pomaga organizować życie, ale to ja podejmuję decyzje. Dzięki temu czuję się pewniej, mogę próbować nowych rzeczy i rozwijać się w codziennym rytmie.
Sprytna maszyna zmienia codzienne życie osób z niepełnosprawnościami. To cyfrowy dom treningowy, w którym mogę rozwijać umiejętności, utrzymywać porządek i czuć się pewnie w codziennych zadaniach. Każdy dzień staje się treningiem samodzielności i dowodem na to, że technologia naprawdę może wspierać człowieka.
Sztuczna inteligencja ma swoje wady i zalety, niesie spore zagrożenia ze sobą i warto mieć tego świadomość
OdpowiedzUsuńTak to prawda. trzeba wiedzieć jak z niej korzystać
Usuń