Odnosząc się do człowieka 2.0: jak technologia rewolucjonizuje nasze relacje?
Człowiek ma setki znajomych online, a często nie ma nikogo, do kogo mógłby zadzwonić w trudnym momencie. Media społecznościowe dają tylko pozór bliskości. Lajki i komentarze nie zastąpią spojrzenia w oczy ani troskliwego pytania. Większość wybiera algorytmy. Bo przewidywalne. Bo nie oceniają. Bo są zawsze dostępne.
Tylko że algorytm nie poda ręki, gdy upadasz. Nie spojrzy w oczy. Nie powie: „jestem”.
Platformy tworzą złudzenie, że cały czas jesteśmy w relacji. Można pisać, nagrywać, publikować, a mimo to czuć brak wsparcia. To rodzi napięcie i dystans wobec ludzi. Media społecznościowe uczą porównań. Widząc cudze sukcesy, zaczynamy myśleć, że z naszym życiem coś jest nie tak. To wzmacnia samotność i obniża poczucie własnej wartości.
Łatwo być „w kontakcie”. Trudniej naprawdę być w relacji.
Samotność wśród ludzi – cicha epidemia naszych czasów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz