Witam. Mam do was propozycję, oglądałam z uczestnikami.film "Słoń" .
Film jest fabularyzowaną wersją ostatnich godzin życia ofiar i sprawców strzelaniny z amerykańskiego liceum w Columbine. Widzimy młodzież przemierzających szkolne korytarze, rozmawiających w stołówce, w szatni i bibliotece. To zwyczajny dzień, podobny do tysięcy innych. Za chwilę do szkoły wejdzie dwóch uczniów i z karabinów maszynowych zastrzeli kilkanaście osób. Dlaczego?
Uhonorowany Złotą Palmą w Cannes 2003 roku film Gusa Van Santa, będący opowieścią o wydarzeniach, które miały miejsce w 1999 roku w szkole w Columbine, nie da nam gotowych odpowiedzi na pytanie skąd bierze się taka nieuzasadniona, głupia agresja, ale sprawi, że w pamięci na długo pozostanie obraz uczniów, którzy używając zakupionej w internecie broni, zabijają swoich kolegów.
"Słoń" nie jest filmem sensacyjnym. Długie ujęcia dają wrażenie zwolnionego tempa, jak gdyby nie działo się nic nadzwyczajnego. Mimo to przez cały czas odczuwamy stopniowo narastające napięcie.
Oglądałam ten film, lubię taką tematykę. Masz rację, napięcie towarzyszyło mi przez cały seans. :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, ale już sama fabuła, scenariusz mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńChociaż temat wcale nie jest łatwy, myślę, że obejrzę.
UsuńMoże i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChyba słyszałam już o tym filmie. Dobrze, że mi przypomniałaś, dopisuję do listy "do obejrzenia".
OdpowiedzUsuńTo taki trochę pod napięciem ten film :) W sumie, obejrzałabym.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, i chyba po niego nie sięgnę
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym montażem, nie oglądałam, ale jeśli będę miała okazję to na pewno obejrzę
OdpowiedzUsuń