Czytam, że słynny sportowiec i trener personalny Jacek Kramek zmarł nagle w wieku 32 lat. Jestem w szoku komentarzy typu czy się szczepił. Ludzie opanujcie się! Najpierw się myśli, a potem się pisze. Znani dziennikarze, śledczy, jeszcze nie wiedzą, a już komentarze, że niby szczepionka!
"Na tę chwilę nie ujawniono przyczyny śmierci, jednak nieoficjalnie mówi się o tym, że Jacek mógł umrzeć na udar mózgu lub tętniaka". - czytam
"Żegnamy Cię dziś Jacku, z wielkim bólem i w smutku… Dziękuję Ci za ten wspólnie spędzony, szalenie cenny czas. Bardzo dużo przy Tobie się nauczyłam. Między nami było dokładnie 10 lat i 10 dni różnicy w wieku. Powtarzałeś, że my baranki i do tego numerologiczne 33 możemy zwojować świat trzymając się razem .. Cieszę wie ze przynajmniej spróbowaliśmy. Myślę, że w imieniu wszystkich Jacka podopiecznych mogę powiedzieć, że byłeś najlepszym, genialnym trenerem i radosnym, dobrym człowiekiem! Takiego Cię zapamiętamy. 21.03.1989 - 19.07.2021" - czytamy.
Nie kojarzę, go wiem tylko, że był trenerem wielu polskich gwiazd, które go żegnały we swoich wspomnieniach. 32 lata... młody facet.
OdpowiedzUsuń