sobota, maja 17, 2025

 Projekt ustawy o asystencji osobistej – czy naprawdę zmieni życie osób z niepełnosprawnościami?

Projekt ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami – poznaj jego założenia i dowiedz się, co oznacza w praktyce.

Dużo się mówi o projekcie ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami – słyszałam to nie raz. Sama próbuję na własną rękę zdobyć taką asystentkę i szczerze? Nie wiem jeszcze, co z tego wyniknie. Mam kontakt, ktoś poleca, ktoś oddzwania… Ale formalnie nic nie jest jeszcze proste ani oczywiste.

 Właśnie się z nią skontaktowałam. Okazało się, że nie jest już zainteresowana współpracą. A wcześniej zadawała mi pytania o zdrowie, na które szczerze odpowiedziałam, i była zainteresowana. Uważam, że to była nieuczciwa zagrywka – czuję się wykorzystana. Dla mnie to wygląda na oszustwo.

Rząd zapowiada wielką zmianę. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że ustawa jest gotowa i wkrótce ma trafić pod obrady Rady Ministrów. Słyszymy, że temat jest priorytetowy, że to jeden z głównych punktów umowy koalicyjnej. Tylko pytanie: kiedy od słów przejdziemy do działań?

Projekt ustawy zakłada, że osoby z niepełnosprawnościami w wieku od 13 do 65 lat będą mogły korzystać bezpłatnie z pomocy asystenta. Wsparcie ma być dopasowane do potrzeb – zarówno pod względem liczby godzin, jak i rodzaju działań.

Dziś asystenci są dostępni w ramach programów samorządowych czy pozarządowych, ale to często loteria: gdzie mieszkasz, tam masz szansę – albo nie. Brakuje jasnych zasad, do których każdy miałby równy dostęp.

Jeśli ta ustawa wejdzie w życie w proponowanym kształcie, może to być duży krok ku niezależności wielu osób. Tylko że my, osoby z niepełnosprawnościami, potrzebujemy tych zmian teraz, nie za kilka lat.

Zadaję sobie jedno pytanie: czy państwo naprawdę gotowe jest uznać nasze potrzeby za równie ważne, jak każdej innej grupy społecznej?

Zobacz też: Czym jest niezależne życie? Wyjaśniamy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz