Cyberprzemoc w cieniu – jak rozpoznać, że Twoje dziecko woła o pomoc szeptem

Cyberprzemoc wśród dzieci często wygląda jak zabawa. Dowiedz się, jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze, zanim będzie za późno. Zadaj pytanie, które może uratować psychikę dziecka.

,, Nie klikaj w to, jeśli nie jesteś tchórzem” – jak dzieci stają się ofiarami w cieniu internetu

Nie każde dziecko woła o pomoc

Są takie, które nie płaczą, nie krzyczą, nie skarżą się. Po prostu milkną. Zakładają kaptur, znikają za ekranem. Gdy pytasz, co u nich – słyszysz „nic”. A przecież coś się dzieje.

Tajemnicza grupa „Cień szkoły”

Zaczyna się jak gra. Dzieci śmieją się, robią „quizy” o kolegach. Potem dostają zadania:

• obraź kolegę i nagraj to

• zjedz coś z podłogi

• nazwij siebie „ścierwem”

Za każde zadanie – punkty, lajki, „awans” w hierarchii grupy. Odmówisz? Lądujesz na tablicy „tchórzy”. W realu nikt z tobą nie gada. Jesteś przegranym.

A wszystko prowadzi 13-latek

Wzorowy uczeń. Lubiany. Cichy admin zamkniętej grupy na Telegramie. Stworzył świat, w którym miał władzę – bo w domu był nikim.

Ofiary? Te, które nie krzyczą

Dziewczynka z bliznami nosi długie rękawy. Na WF nie chce się przebierać. Mówi, że to tylko gra. Uśmiecha się, ale to nie radość – to walka o przetrwanie.

Interwencja

Dzięki czujności nauczycielki sprawa wyszła na jaw. Grupa została zamknięta. Psychologowie rozpoczęli terapię. Dzieci zaczynają wracać do siebie.

Co możesz zrobić jako rodzic?

• Nie pytaj: „Jak było w szkole?”
  Zapytaj: „Czy dziś czułeś się ważny?”

• Nie kontroluj rozmów z podejrzliwością, tylko z troską

• Zwracaj uwagę na zmiany w zachowaniu i wyglądzie

• Nie mów: „Za moich czasów…”
  Dziś czasy są inne – szybsze, okrutniejsze

• Zacznij od pytania: „Czego dziś najbardziej się bałeś?”

Bo dzieci nie zawsze proszą o pomoc. Czasem mówią tylko szeptem. A ten szept – to najgłośniejszy krzyk, jaki znają.

Zdjęcie  i źródło Kampania Nie hejtuję - motywuję

Artykuł powiązany Hate pages to nowe oblicze przemocy. "Wiele dzieci ma za sobą próby samobójcze"