Chcesz się ze mną skontaktować? Masz temat do wywiadu, lokalne wydarzenie, które warto nagłośnić, a

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

poniedziałek, lipca 21, 2025

 Słoneczny Poniedziałek -słońce zagląda do okien.


Letni dzień przywitał mnie złotym słońcem. Od samego rana rozświetlało ulice i parki. Takie poranki lubię najbardziej. To jest jeden z tych dni, w których wychodzisz lekko. Z kubkiem kawy w dłoni, w sukience, która tańczy z wiatrem . Powietrze pachniało latem - rozgrzanym miastem, świeżym pieczywem i czymś jeszcze, co trudno nazwać, ale czuć, że dobre.

Temperatura idealna na spacer.


Z każdą godziną było cieplej. Termometr pokazywał coraz więcej, aż w południe zrobiło się gorąco - 32C. Taka pogoda sprzyja nie tylko leżeniu na kocu, ale i spacerom po mieście. Lato to czas, gdy się chce być blisko ludzi i przyrody. Właśnie dlatego umówiłam się na spotkanie z kolegą. Chciałam wykorzystać ten dzień najlepiej jak się da.

Spotkanie, rozmowa i....


Rozmawialiśmy trochę  o życiu, trochę o pracy, ale i o tym co nas cieszy. Był lekko, naturalnie i bez presji czy oceniania. Lubię takie chwile - niby zwykłe, a jednak zostają w sercu na długo. Tylko ciche dźwięki miasta szklanka zimniej lemoniady i to poczucie, że nic nie musisz - tylko być. Było spokojnie, ciepło i autentycznie.

Domowy obiad i kawa.


Po powrocie z romantycznego spotkania, wróciłam do domu z głową pełną myśli i spokojniejszym sercem, bowiem w kuchni czekało na mnie gotowanie, Dziś klasyka ziemniaki i pulpety w delikatnym sosie. Zapach unoszący się w powietrzu przypominał dzieciństwo. Prosty obiad, a jak cieszy, gdy przyrządzisz je sama  !  A teraz kawa  i  sprzątanko po obiedzie. Delikatna muzyka w tle, musi być..









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz