Cynamonki, robot i zapach, który wypełnił cały dom

Czy kiedykolwiek  robiłaś cynamonki? Ten zapach rozchlapany po całej kuchni – to czysta przyjemność dla zmysłów! Niektórzy nie są im w stanie się oprzeć a ja w pełni ich rozumiem. Cynamon, drożdżowe ciasto, odrobina masła i cukru – to jest takie proste a zarazem takie pyszne.

kolejny dzień ciężkiej pracy

Dziś w mojej kuchni nie było zbyt wiele pracy.Nasz niezawodny robot kuchenny zajął się wszystkim. Wyrabiał ciasto, mieszał składniki, aż do uzyskania gładkiej i elastycznej masy. Patrząc jak ciężko pracuje, pomyślałam, że to jest ta współpraca człowieka a maszyny – on wyrabia, a ja doprawiam. On trzyma tempo, ja czuję zapach i smak. 

Maszyna nie zastąpi człowieka

Ale nie wszystko da się oddać maszynie. Kiedy przyszło do smarowania ciasta masłem, posypywania cynamonem i zawijania w rulon – to już była nasza część. Ciepło dłoni, miękkość ciasta i ta satysfakcja, gdy pierwszy raz pachną w piekarniku. Robot pomógł, ale resztę trzeba było zrobić z sercem.

To po prostu niesamowite jak nowoczesne urządzenia mogą nam ułatwić gotowanie pozwalając nam się skupić na tym co najważniejsze – na smakowaniu.Kiedy ciasto już urosło, pora na cynamon bez którego moje serce nie zabiło by szybciej. Rozwałkowałam ciasto na blacie a nadzienie z masła, cukru i cynamonu które się wylewało tworząc  małą radość w kuchni. Rozwałkowywanie ciasta było niczym taniec – każdy ruch był znaczący.Gdy cynamonki wreszcie znalazły się w piekarniku, nie mogłam doczekać się końcowego rezultatu. Ten zapach!

Cynamonki mają w sobie coś więcej niż tylko smak. To chwila spokoju, aromat dzieciństwa, mała nagroda po dniu pełnym zadań. I choć nowoczesne sprzęty ułatwiają nam życie, to magia zaczyna się dopiero wtedy, gdy sami włożymy w to trochę siebie.

Wasze wspomnienia

 Jestem pewna, że każdy z nas ma jakieś wspomnienia związane z tymi słodkimi wypiekami. Cynamonki to nie tylko deser – to magia która łączy pokolenia i sprawia, że chwile spędzone w kuchni stają się niezapomniane.