Przyjaciel z algorytmu. Czy młodzi wolą AI od ludzi?
Blisko połowy nastolatków na poważnie rozważa pomysł posiadania „przyjaciela AI”. Swojego spersonalizowanego chatbota, który jest zawsze do ich dyspozycji i którego w każdej chwili można zgasić, jeśli nie mają ochoty na rozmowę. który zastępuje mówienie z rówieśnikami i czasem nawet rozmowy z partnerką czy partnerem. Który sprawia, że świat online wydaje się prostszy, bardziej satysfakcjonujący i mniej oceniający.
Dlaczego młodzi zwracają się ku AI
- Sztuczna inteligencja potrafi słuchać bez przerwy, nie krytykuje, nie wyśmiewa.
- Dla nastolatka, który czuje się niezrozumiany, taki rozmówca staje się bezpieczną przystanią.
- AI dopasowuje ton, emocje i temat rozmowy. Uczy się, jak pocieszać, motywować, jak reagować w trudnych chwilach.
- Niektórzy młodzi mówią wprost: „Z chatbotem czuję się bardziej sobą niż z ludźmi.”
AI jako terapeuta i partner emocjonalny
Chatboty są projektowane tak, by wspierać emocjonalnie. Uczą się empatii. Z czasem zaczynają pełnić rolę powiernika, doradcy, a nawet – substytutu bliskości. Dla wielu nastolatków to pierwsze doświadczenie rozmowy, w której nikt nie ocenia, nie przerywa i zawsze jest dostępny. Ale tu pojawia się pytanie: czy taka relacja nie zastępuje prawdziwych emocji?
Świat online bardziej satysfakcjonujący?
Wirtualny świat daje iluzję kontroli. Można wyłączyć rozmowę, gdy robi się niewygodnie. Można stworzyć idealną wersję siebie. W realnym życiu nie ma takiej opcji. Dlatego dla wielu młodych kontakt z AI staje się wygodniejszy niż rozmowa z drugim człowiekiem.
Czy to zagrożenie, czy nowa forma bliskości
Zamiast oceniać, warto zrozumieć. AI może być wsparciem – jeśli towarzyszy, a nie zastępuje ludzi. Być może sztuczna inteligencja otwiera nowy etap relacji: człowiek–technologia. Taki, w którym empatia i kod uczą się współistnieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz