sobota, grudnia 27, 2025

Uzależnienie od ekranów u dzieci – jak odzyskać równowagę

W kawiarni widzę rodzinę. Małe dziecko siedzi przy stoliku z tabletem. Je tylko wtedy, gdy na ekranie leci bajka. W oczach rodziców zmęczenie i bezradność. Mówią, że bez telefonu nie da się przeżyć dnia.

To coraz częstszy obraz. W przedszkolu. W kolejce do lekarza. W autobusie. Ekran stał się dla wielu dzieci jak tlen. Bez niego trudno zasnąć, zjeść posiłek, poczekać pięć minut.

Nadmierny czas przy ekranie odbiera energię. Rozregulowuje sen. Utrudnia koncentrację. Zmniejsza potrzebę ruchu. Ogranicza kontakt z innymi. Spowalnia rozwój słownictwa, bo zamiast rozmowy jest dźwięk urządzenia. Dziecko zaczyna żyć w rytmie powiadomień.

Nie chodzi o walkę z technologią. Chodzi o proporcje. Bajki i gry mogą być częścią dnia. Nie mogą być jego fundamentem. Masz wpływ na to, ile miejsca zajmuje ekran w waszym życiu. To nie jest kara. To troska.

Możesz zacząć od małych kroków. Pięć minut bez telefonu podczas posiłku. Potem dziesięć. Spacer bez tabletu. Zabawa bez dźwięku bajki w tle. Nowe rytuały tworzą się powoli, ale przynoszą efekty.

Zadaj sobie pytanie:


Czy twoje dziecko umie czekać w kolejce bez telefonu?
Czy umie zjeść obiad, patrząc na rodzinę, a nie w ekran?
Czy potrafi zasnąć bez bajki, która gra do końca?

Jeśli nie, to najlepszy moment, żeby działać jest teraz.

2 komentarze:

  1. Dzieci z telefonem przed nosem to nie nowość. Wina rodziców, chcą mieć spokój. Kilka razy byłam świadkiem, jak dziecko z rodzicem kupowało sobie rekwizyty na tik toka. Wiadomo z czym to się wiąże. Z godzinami patrzenia w ekran, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - niestety. ja obserwuję takie rzeczy

      Usuń