czwartek, kwietnia 24, 2025

Niepełnosprawna, ale wolna – historia o odwadze, której nie da się zatrzymać

Pewna dziewczyna z niepełnosprawnością przez lata słyszała „nie możesz”. Ale przyszedł dzień, w którym sama postanowiła, że może wszystko. Poznaj jej symboliczną historię o pragnieniu samodzielności.
 
Pewnego razu żyła sobie dziewczyna z niepełnosprawnością.

Miała ładne oczy, marzenia i serce pełne planów. Nie chciała życia pod kloszem – chciała normalności. Samodzielnych decyzji. Prawa do błędów i sukcesów.

Ale w jej życiu ciągle ktoś decydował za nią.- choć nie byą ubezwłasnowolniona 
To nie mówili wrogowie. Mówili to ludzie, którzy ją kochali. 

Dziewczyna długo milczała, ale coś w niej rosło – tęsknota za samodzielnością. Nie chciała wciąż czuć się zamknięta w cudzych decyzjach. Więc, kiedy nikt nie patrzył, zaczęła robić to, co jej zabraniano. 

Cicho, po kryjomu, krok po kroku – zaczęła walczyć o swoją wolność. Rejestrowała się do lekarzy, chodziła na spacery, podejmowała decyzje bez pytania o zgodę. Wszystko to robiła na własnych zasadach, w swoim rytmie, w cieniu, ale z pewnością, że to jej życie.

Samodzielność innych niepełnosprawnych 

Z podziwem  i smutkiem w oczach patrzyła na innych niepełnosprawnym, których wspierali rodzice- kupując nawet im mieszkania, Zadawała sobie pytanie dlaczego inni mogą, a ona nie. Gdy się otworzyła  na forach wsparcia - usłyszała tylko.

- pogadaj z rodzicami
- jesteś dorosła
 
Więc dziewczyna rozmawiała i wkurzała się, gdy po każdej rozmowie- słychać było krzyk

-ale ty nie możesz
- jesteś niepełnosprawna

Aż pewnego dnia wstała wcześniej niż zwykle. Zarejestrowała się sama do lekarza. Powiedziała: „Na mój numer telefonu, proszę.” Potem wyszła z domu – bez pytań, bez zgód – po prostu poszła tam, gdzie chciała być. To nie był Wiedeń. To była Połomia. Ale tego dnia to było jej zwycięstwo. Jej wybór. Jej wolność.



Bo każdy człowiek – bez względu na to, jak widzi go świat – ma prawo żyć po swojemu.
A najpiękniejsze skrzydła, to te, które rozkładamy sami.


4 komentarze:

  1. TosiMama6:27 AM

    Oczywiście, że każdy ma prawo żyć po swojemu. Najważniejsze, go przecież nie krzywdzić innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, nie ważne czy zdrowa czy chora

      Usuń
  2. Mój kuzyn ze sporą niepełnosprawnością pojechał pracować za granicę i naprawdę dobrze mu w życiu idzie. Trzeba tylko uwierzyć w siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale często rodzice osoby niepełnosprawnej mają ale..

      Usuń