Jak mi mija środa?
Dla mnie jak dla wielu z Was był to dzień pełen sprzecznych emocji - żałobna środa. W obliczu wielkich wydarzeń politycznych, starałam się wyciszyć, mimo w radio głośno komentowano zaprzysiężenie Nawrockiego. Telewizor pozostał wyłączony, nie chciałam uczestniczyć w tym spektaklu, marszu flag i eleganckich garniturów, które tak często zasłaniają to, co najważniejsze.
Mam mieszane uczucia.
Wydaje mi się, że to wszystko sztuczne, Słowa przysięgi i nie szczery uśmiech - brzmiały jakby gdzieś z daleka. Choć nie zamierzam oceniać Nawrockiego, jego twarz pojawia się wszędzie: w gazetach, na ekranach telewizorów, w rozmowach komentatorów. Ale nie ma jej na mojej twarzy. Tego dnia szłam szybciej niż zwykle, z determinacją omijając kioski.
Mimo tego.
Zapraszam serdecznie, jak zawsze na Nasze radio, będzie wesoło i bez nadęcia! Choć mówi się, że dziś środa żałobna, to u nas w radiu nie ma takich pojęć – szczególnie jeśli chodzi o politykę. Tu nie opłakujemy, nie jęczymy, tylko patrzymy na rzeczywistość z przymrużeniem oka, czasem z uśmiechem, a czasem z ironią. Bez względu na dzień tygodnia
Dystansuję się od pompy politycznej. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, szkoda nerwów na politykę
Usuńdobrze jest se wyciszyć i zadbać o dobrostan
OdpowiedzUsuńtak, bo i tak nic nie wskóramy
UsuńA może nas jeszcze zaskoczy. W polityce już dawno dobro obywatela się nie liczy
OdpowiedzUsuńNiestety i to jest straszne
Usuń